wtorek, 12 grudnia 2017

Bez Ciebie

Nie wiem jak zapomnieć o tych
Zrozpaczonych Twoich oczach,
Co płakały i mówiły „dobrze wiem”.
Nie wiem jak to wytłumaczyć
Proszę powiedź czemu płaczesz
Czemu płaczesz nie rozumiem
Chociaż wiem...
Miłość się skończyła nasza
Dobrze wiem – tak już jest!

Przecież sama mi mówiłaś,
że się miłość Ci znudziła,
że nikogo już nie kochasz...
nawet mnie
Teraz stoisz sama, płaczesz,
jak to jest?

Kochaj mnie… proszę kochaj mnie.
Tylko mnie… nikogo więcej nie.
Kochaj mnie… zawsze, ciągle mnie.
Tylko mnie… nikogo więcej nie.
To serce każe twe...
I nie będę mówić o tym
Chociaż wciąż: moim bądź.

Nie wiem, co się tak zmieniło
Kiedyś bardzo dobrze było
Dziś inaczej jest niestety, inny czas
Czy to świat się nagle zmienił
Czy też ja?
Nie wiem sam.


Kochaj mnie…

poniedziałek, 4 grudnia 2017

Cisza

Dłonie zatapiam w ciszy
Ustami dotykam ust
Nic nie mów
Nic nie chcę słyszeć
Późno już

Twe ręce małe, duże, cierpiące
Lgną do mych piersi
Do mych oczu
Szukam tęsknoty w Twoich włosach

W twych oczach szukam rosy.

Do Apolla

W mgłę odziany i jakże daleki
Kołysze wzrokiem biedną dziewczynę
Niby postrzega, a nie widzi wcale
Potem milczeniem odsłania ciszę
Śle pocałunek, spojrzenie miłości
Czułym odruchem obejmuje ramię
I patrzy w oczy
Długo, bardzo długo…

Nienawiść, smutek – odruchy miłości
Śmiechu, płakania, gniewu i radości!

Znowu przeszedłeś całkiem obojętnie
Znowu spojrzałeś czule… w inne oczy…

Dlaczego ciągle do niej?
Dlaczego ciągle przeze mnie
Do niej kroczysz?



piątek, 1 grudnia 2017

***

Duszą i sercem wciąż jestem przy Tobie
To nic, że niebo przed burzą się chmurzy
To nic, że chmurne Twe czoło,
To ja jednak, przez kolce i róże
Przyniosę Ci wieść wesołą.
Że przy Tobie jest cudnie gorąco,
Że przy Tobie cudownie jest żyć…
Iść przez życie piaszczystą drogą,

A po nocach o Tobie wciąż śnić. 

wiersz, z poezją pod rękę